Pucio uczy się mówić – recenzja książki

Dziewczynki co prawda znają już Mikołaja, jednak to my mamy jeszcze lekką przewagę i możemy w ich imieniu napisać list z prośbą o prezenty 😉 Chyba byłyśmy bardzo grzeczne w tym roku, bo Święty wysłuchał i podrzucił pod nasze choinki pokaźne paczki peeeełne książek. Prezenty okazały się prawdziwym strzałem w dziesiątkę, bo obie Królewny dosłownie oszalały i stały się prawdziwymi molami książkowymi.


Pozycji jest naprawdę sporo, a poświąteczny szał zakupów sprawił, że dzisiaj przyszła kolejna dostawa 😛 Specjalnie dla Was raz w tygodniu pojawiać się będzie recenzja jednej z książek, żebyście same mogły wybrać, to co Wam najbardziej odpowiada i skompletować biblioteczkę swojego Malucha. Na pierwszy ogień książka, która czytana jest w naszych domach co najmniej trzy razy dziennie. Na szczęście też jesteśMy nią zachwycone, więc póki co nie mamy z tym problemu 😛

picsart_01-11-07-29-35

PUCIO UCZY SIĘ MÓWIĆ. Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych.

Autor: Marta Galewska – Kustra

Wyd.: Nasza Księgarnia

Liczba stron: 40

To pierwsza część przygód małego chłopca i jego rodzinki. W księgarniach pojawiła się w styczniu zeszłego roku, a dosłownie kilka dni temu odbyła się premiera drugiego tomu PUCIO MÓWI PIERWSZE SŁOWA – jak już wspomniałyśmy dzisiaj była dostawa, więc recenzja niebawem 😉 Według opisu wydawcy przeznaczona jest dla dzieci najmłodszych oraz nieco starszych z opóźnionym rozwojem mowy. Prosta w formie, w naturalny sposób wspiera rozwój mowy dziecka.

picsart_01-11-06-39-58

Dr n. hum. Marta Galewska – Kustra jest logopedą i pedagogiem dziecięcym, prowadzącym gabinet logopedyczny dla dzieci, specjalizując się przede wszystkim w terapii opóźnionego rozwoju mowy i zaburzeń artykulacji. Autorka serii wspierającej rozwój mowy dziecka „Uczę się: mówić, wymawiać, opowiadać”.
Jedną z wielu zalet książki jest dość duży format i jej twarde, tekturowe strony. Dzięki temu, dziewczynki mogą swobodnie same ją przeglądać i wyszukiwać ulubione fragmenty, bez obawy o jej przypadkowe zniszczenie. Na samym początku autorka zamieściła opis dla rodziców, w którym znajdziemy informację jak zbudowana jest książka, skąd wynika jej prostota, jak jej używać, aby wspierać rozwój mowy dziecka, czego unikać, a na co zwrócić uwagę. Bardzo duży plus!

picsart_01-11-07-32-10

Zarówno tekst, jak i ilustracje są przedstawione w bardzo prosty sposób, dzięki czemu wszystko jest przejrzyste nawet dla malucha. Dziewczynki już po pierwszym czytaniu, zaczęły powtarzać pojawiające się odgłosy, bez problemu rozpoznawały wszystkich bohaterów i wykonywane przez nich czynności.
Warto zwrócić uwagę również na to, że na dole każdej strony podsumowane są wyrażenia dźwiękonaśladowcze, które wystąpiły w danym fragmencie. A na końcu książki znajdziemy „słowniczek” z nimi wszystkimi, który możemy wykorzystać na wiele sposobów. Dziecko może powtarzać samodzielnie, pokazane przez nas wyrażenie, wyszukiwać wydanego przez nas odgłosu, albo odszukać je w treści książki. Możliwości jest naprawdę dużo.

picsart_01-11-08-09-58

Minusów jak dla nas brak. Z czystym sumieniem polecamy Pucia wszystkim, którzy wkraczają ze swoim maluchem w świat mowy, a także tym, którzy chcą mu pomóc, w często niełatwych próbach wymówienia pierwszych dźwięków i samogłosek.
Nasza ocena 10/10!

picsart_01-11-06-53-49
picsart_01-11-07-33-58

Ostatnie artykuły:

Ćwiczenia dla rączek

❤🧡💛 Ćwiczenia dla rączek 💚💙💜 Niedawno w moje ręce trafiła książka, która jest zbiorem opowiadań i zabaw wspierających rozwój motoryki małej dziecka. Idealna pozycja dla SensoRodziców i nie tylko 🤩🤩🤩 Motoryka mała określa zespół czynności, które wykonywane są przy pomocy rąk. Zabawy motoryczne pobudzają zmysły, pozytywnie wpływają na współpracę półkul mózgowych, zwiększają kreatywność i pomysłowość. Motoryka mała wspiera również rozwój mowy oraz umiejętności grafomotoryczne. Warto pamiętać, że motoryka mała nie jest cechą wrodzoną, które dziecko posiada od urodzenia. Dlatego należy ją wykształcić i stale pielęgnować. A jak to robić? Możecie dowiedzieć się tego na przykład z książkiĆwiczenia dla rączek. Elementarz motoryki małejAutor: Dorota Paczuska @encepence_rekakreceWyd. @centrum_edukacji_dzieciecej. Autorka wykorzystuje przedmioty dostępne w każdym domu, a zabawy pokazane są krok po kroku, z objaśnieniem doskonalonych umiejętności motorycznych. Książka powstała z myślą o wspieraniu rodziców, nauczycieli i opiekunów, ale przede wszystkim po to, żeby sprawiać radość naszym dzieciom 🤩🤩🤩 Zabawy są opisane oraz przedstawione graficznie, więc starszaki same są w stanie je wykonać. Blania szybko przeszła do działania i stworzyła zabawy dla siebie i Klarki i bawiły się znakomicie 😁 Bardzo polecaMy! ❤ @czytampl @ksiazki_aktywneczytanie @famiga.eventy.szkolenia

Funzeum

Funzeum to Muzeum Światła i Kolorów Raj dla SensoManiaków, influencerów, fotografów i wszystkich lubiących dobrą zabawę. My uwielbiamy kolory, wszystko co pobudza nasze zmysły i dostarcza nowe doznania. Bawiliśmy się tak znakomicie, że w drodze powrotnej ciągle buzowały w nas emocje i nie mogliśmy, nagadać się, co komu podobało się najbardziej 🤩 W Funzeum świętowaliśmy rodzinnie moje urodziny i śmiało mogę powiedzieć, że dawno się tak dobrze nie bawiłam. A co jest takiego w Funzeum? Znajdziemy tu wystawę świateł, kolorów, interaktywną rysilandię, kawiarnię i strefę zabawy. To ponad 4000 metrów kwadratowych rozrywki i edukacji. Największe tego typu miejsce w Polsce. W kawiarni napijecie się kawy, zjecie lody i drobne przekąski, a wszystko w naprawdę przyzwoitych cenach. Obsługa jest bardzo pomocna, więc jeśli zgubicie się w gąszczu atrakcji, śmiało możecie prosić o wsparcie. Znajdą tu coś dla siebie zarówno maluchy, jak i starszaki. Pamiętajcie jednak, że im młodsze dziecko, tym ostrożniej musicie poruszać się z nim po tym miejscu, żeby go nie przebodźcować. Zwłaszcza w weekend i w godzinach „szczytu”, gdy ludzi jest naprawdę sporo. Na uwagę zasługuję również wyjątkowa strefy zabawy. Na początku dziewczynki podeszły do niej z dystansem. Trochę obawiały się wysokości i tego, czy odnajdą się w gąszczu sznurkowych labiryntów. Ale po kilku minutach obie wspinały się bez większych problemów po konstrukcji pełnej kokonów, przejść i tunelów. Bilety wstępu ograniczają nasz pobyt do 3 godzin, ale to wystarcza na dokładne obejrzenie wszystkiego, zabawę, a nawet odpoczynek i przerwę na kawę czy lody Do godziny 9.00 i po godzinie 16.00 cena biletów spada o 50%, także jeśli jesteście dyspozycyjni w tych porach, to warto skorzystać. Dodatkowo solenizanci mają bilet w bardzo atrakcyjnej cenie Warto również zakupić bilet przez stronę internetową, ponieważ oprócz 10% zniżki macie pewność, że wejdziecie o wyznaczonej porze. Nie polecam jechać „w ciemno”, bo widzieliśmy przed wejściem naprawdę sporą grupę, która nie weszła ze względu na brak miejsc. Zdecydowanie polecaMy to miejsce! Sami na pewno jeszcze tu wpadniemy, nasycić się kolorową, pozytywną energią #cieszymamy #blaniaiklara #funzeum #funzeumgliwice #podróże #podróżemałeiduże #gliwice #urodziny #wycieczka