Dziewczynki co prawda znają już Mikołaja, jednak to my mamy jeszcze lekką przewagę i możemy w ich imieniu napisać list z prośbą o prezenty 😉 Chyba byłyśmy bardzo grzeczne w tym roku, bo Święty wysłuchał i podrzucił pod nasze choinki pokaźne paczki peeeełne książek. Prezenty okazały się prawdziwym strzałem w dziesiątkę, bo obie Królewny dosłownie oszalały i stały się prawdziwymi molami książkowymi.
Pozycji jest naprawdę sporo, a poświąteczny szał zakupów sprawił, że dzisiaj przyszła kolejna dostawa 😛 Specjalnie dla Was raz w tygodniu pojawiać się będzie recenzja jednej z książek, żebyście same mogły wybrać, to co Wam najbardziej odpowiada i skompletować biblioteczkę swojego Malucha. Na pierwszy ogień książka, która czytana jest w naszych domach co najmniej trzy razy dziennie. Na szczęście też jesteśMy nią zachwycone, więc póki co nie mamy z tym problemu 😛
PUCIO UCZY SIĘ MÓWIĆ. Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych.
Autor: Marta Galewska – Kustra
Wyd.: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 40
To pierwsza część przygód małego chłopca i jego rodzinki. W księgarniach pojawiła się w styczniu zeszłego roku, a dosłownie kilka dni temu odbyła się premiera drugiego tomu PUCIO MÓWI PIERWSZE SŁOWA – jak już wspomniałyśmy dzisiaj była dostawa, więc recenzja niebawem 😉 Według opisu wydawcy przeznaczona jest dla dzieci najmłodszych oraz nieco starszych z opóźnionym rozwojem mowy. Prosta w formie, w naturalny sposób wspiera rozwój mowy dziecka.
Dr n. hum. Marta Galewska – Kustra jest logopedą i pedagogiem dziecięcym, prowadzącym gabinet logopedyczny dla dzieci, specjalizując się przede wszystkim w terapii opóźnionego rozwoju mowy i zaburzeń artykulacji. Autorka serii wspierającej rozwój mowy dziecka „Uczę się: mówić, wymawiać, opowiadać”.
Jedną z wielu zalet książki jest dość duży format i jej twarde, tekturowe strony. Dzięki temu, dziewczynki mogą swobodnie same ją przeglądać i wyszukiwać ulubione fragmenty, bez obawy o jej przypadkowe zniszczenie. Na samym początku autorka zamieściła opis dla rodziców, w którym znajdziemy informację jak zbudowana jest książka, skąd wynika jej prostota, jak jej używać, aby wspierać rozwój mowy dziecka, czego unikać, a na co zwrócić uwagę. Bardzo duży plus!
Zarówno tekst, jak i ilustracje są przedstawione w bardzo prosty sposób, dzięki czemu wszystko jest przejrzyste nawet dla malucha. Dziewczynki już po pierwszym czytaniu, zaczęły powtarzać pojawiające się odgłosy, bez problemu rozpoznawały wszystkich bohaterów i wykonywane przez nich czynności.
Warto zwrócić uwagę również na to, że na dole każdej strony podsumowane są wyrażenia dźwiękonaśladowcze, które wystąpiły w danym fragmencie. A na końcu książki znajdziemy „słowniczek” z nimi wszystkimi, który możemy wykorzystać na wiele sposobów. Dziecko może powtarzać samodzielnie, pokazane przez nas wyrażenie, wyszukiwać wydanego przez nas odgłosu, albo odszukać je w treści książki. Możliwości jest naprawdę dużo.
Minusów jak dla nas brak. Z czystym sumieniem polecamy Pucia wszystkim, którzy wkraczają ze swoim maluchem w świat mowy, a także tym, którzy chcą mu pomóc, w często niełatwych próbach wymówienia pierwszych dźwięków i samogłosek.
Nasza ocena 10/10!